-
Telefon: + 48 696 996 410
-
Email: kontakt@muzyczny-krakow.eu
Recenzja spektaklu „Zun, zun, zang. Język utracony”
4 czerwca miała miejsce 80 rocznica zamordowania w krakowskim gettcie legendarnego żydowskiego barda – Mordechaja Gebirtiga. Z tej okazji w Teatrze Barakah odbyła się premiera spektaklu „Zun, zun, zang. Język utracony” w reżyserii Olka Mincera.
Reżyser, jak i główny aktor spektaklu, wraz z towarzyszącymi mu: Riccardo Battistim – akordeonistą oraz Yosuke Takim – malarzem i pisarzem – stworzyli spektakl, w którym twórczość Gebirtiga łączy się z malarstwem żydowskim, polskiego pejzażysty Abrahama Neumanna, który został zamordowany tego samego dnia 1942 roku. Nicią przewodnią spektaklu jest opowieść innego bohatera historii, języka żydowskiego – jidysz, Mame Łuszn – języka matki, także ofiary Zagłady i to uważam za bardzo błyskotliwy i ciekawy zabieg artystyczny.
Pod względem technicznym spektakl bardzo dobry, jednak przedstawiony w bardzo chaotyczny sposób. Również przygnębiający jest fakt, że o ile należy pamiętać o historii, to jednak temat Holokaustu i krzywdy Żydów podczas II wojny światowej stale jest przypominany i nieprzepracowany. Obecnie doświadczamy wojny naszych sąsiadów, aktywnie jako Polacy pomagamy Ukraińcom i ten temat jest dla nas aktualny jeśli chodzi o swoisty rodzaj traumy. W dużą wątpliwość poddaję zatem sens tworzenia spektaklu przypominający traumę Żydów podczas wojny, biorąc pod uwagę obecne problemy społeczne.