Wietnamski jazz w Muzeum Manggha – zapowiedź

Już jutro w krakowskim Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha będzie okazja, by posłuchać fantastycznych wietnamskich muzyków, wystąpi duet – Nguyên Lê i Ngô Hồng Quang. Artyści promują swoją najnowszą płytę, Hà Nôi Duo, na której przeplatają się wpływy zachodnie, jazz-rock i fusion z tradycyjną muzyką wietnamską.

Nguyên Lê to światowej sławy gitarzysta, który swój charakterystyczny styl zbudował właśnie na połączeniu tradycji Wschodu z europejskim jazzem. Karierę solową rozpoczął na początku lat 90. i od tego czasu jest nieprzerwanie aktywny. Współtworzy równocześnie wiele projektów. W różnych składach powraca też regularnie do Polski. Kilka lat temu pojawił się z klasycznym triem jazzowym i na koncercie w hołdzie Jimiemu Hendrixowi, a warszawska publiczność miała już okazję posłuchać go w duecie z Ngô Hồng Quangiem. Nguyên Lê współpracował z takimi muzykami, jak Randy Brecker, Renauld Garcia-Fons, Marc Johnson, Trilok Gurtu, Dhafer Youssef czy Paolo Fresu. Ten ostatni – świetny włoski trębacz – gra także na płycie Hà Nôi Duo, jednak na krakowski koncert zapowiadany jest tylko duet.

Ngô Hồng Quang z pewnością w Polsce jest mniej znany, ale mam nadzieję, że to się niebawem zmieni. Ten niezwykły muzyk gra na tradycyjnych wietnamskich lutniach, ale również śpiewa. Ukończył Narodowe Konserwatorium Muzyczne w Hanoi, a później uczył się kompozycji w Amsterdamie. Podobnie jak Nguyên Lê stara się łączyć w swojej twórczości muzykę tradycyjną z nowoczesnymi formami.

Muzycy tworzą razem doskonałą mieszankę różnych kultur i stylów muzycznych. Ich wspólna płyta zachwyciła mnie od pierwszego przesłuchania. Szalone improwizacje Nguyêna Lê przeplatają się z subtelnym dźwiękiem instrumentów strunowych i doskonałym wokalem Ngô Hồng Quanga, a proporcje są idealnie wyważone. Bardzo jestem ciekawa, jak ten materiał zabrzmi na żywo, w mniejszym składzie. Czy będzie bardziej tradycyjnie, czy jednak wygra jazz-rockowa energia? O tym przekonamy się już w niedzielę o godzinie 19. Myślę, że będzie to fantastyczna przygoda dla wszystkich fanów muzyki jazzowej z elementami world music. Ja nie mogę się doczekać!

Julia Brodowska
Julia Brodowska

Skrzypaczka, absolwentka Akademii Muzycznej w Katowicach i studentka Sztuki pisania na Uniwersytecie Śląskim. Oprócz grania, od lat jej wielką pasją jest słuchanie, odkrywanie i pisanie o muzyce. Prowadzi bloga: „Subiektywnie o muzyce” – jej teksty można odnaleźć także na portalu Folk24.pl. W muzyce szuka przede wszystkim autentyczności, nie uznaje podziału na gatunki i wciąż stara się otwierać na nowe brzmienia.

Artykuły: 7
Przejdź do treści