UWAGA

Strona zawiera wysokiej jakości zdjęcia. Prosimy o oglądnięcie ich na ekranie KOMPUTERA. Przeglądanie na SMARTFONIE, nie oddaje ich wartości.

EtnoKraków/Rozstaje – fotorelacja i … przemyślenia

W niedzielę 22 sierpnia zakończył się kolejny, 23. EtnoKraków/Rozstaje – jeden z najważniejszych w Europie festiwal muzyki folkowo-etnicznej. Festiwalowi towarzyszę od kilku lat i od kilku lat staję się coraz większą jego fanką i pasjonatką. Chcąc określić tegoroczną edycję, stawiam na trzy słowa: różnorodność, profesjonalizm i perfekcja.

Różnorodność, bo artyści wykonują tak bardzo różną stylistycznie muzykę i grają na wielu klasycznych, ale też przedziwnych, zupełnie nieznanych, stworzonych wedle starych, oryginalnych wzorców instrumentach. Folk inspirowany kulturą dawnych Słowian przeplata się z muzyką orientalną krajów arabskich lub tradycyjną muzyką afrykańską, czasem wybrzmiewa jazz i funk albo po prostu tradycyjna ludowa muzyka do tańca, wykonana jednak niezwykle ciekawie i profesjonalnie – tak oto przechodzę do drugiego słowa, którym określam tegoroczną edycję festiwalu (poprzednie zresztą też).

Profesjonalizm, bo znakomicie dobrani są wykonawcy, ale również zawodowo przygotowany jest cały festiwalowy program. Koncerty są zaplanowane w różnych miejscach i na różnych scenach, są też ciekawe spotkania i warsztaty, dla dorosłych i dla dzieci. Każdy, nawet najbardziej wymagający odbiorca na pewno znalazł więc coś dla siebie: ulubione brzmienia, interesujące warsztaty, trafiony w zainteresowania wykład, czy po prostu możliwość nocnego potańczenia na luzie. Wielka pochwała należy się również za część akustyczno-wizualną. Osobiście jest dla mnie ważne nie tylko to, czego słucham, ale też to, w jakiej jakości. I tu wielki ukłon w stronę ekipy nagłaśniającej koncerty w Fortach Kleparz. Będąc tuż przed sceną ani raz nie pomyślałam, że jest za głośno, poza tym mogłam szczegółowo wsłuchiwać się w brzmienie poszczególnych instrumentów i wszystkich znakomitych wokalistów. Drugi, równie wielki ukłon w stronę ekipy odpowiadającej za światła. Jako że od wielu lat fotografuję koncerty, w pełni doceniam to, co w zakresie oświetlenia działo się na scenie Fortów Kleparz. Brawo! To była dla mnie prawdziwa przyjemność fotografowania.

Perfekcja – poniekąd słowo określa podobne aspekty, o których już pisałam powyżej. A zatem organizacja, nagłośnienie, oświetlenie, dobór artystów, bogactwo programu. Dodam jeszcze perfekcję wykonywania utworów przez zaproszonych do udziału w festiwalu artystów. Każdy na scenie dawał z siebie wszystko, czuło się ogromne zaangażowanie w wykonanie często bardzo trudnych wokalnie lub instrumentalnie utworów.

Wielce pochwalna i pozytywna opinia kolejnej edycji festiwalu była zamierzona. Napisałam to co czuję i jak się czułam. Nie ma tu żadnych podtekstów ani chęci przypodobania się komuś. Szczerze uważam, że EtnoKraków/Rozstaje to jeden z najciekawszych i najambitniejszych festiwali na bogatej krakowskiej mapie festiwalowej. Uroku koncertom dodaje dwóch wielce sympatycznych panów konferansjerów (Krzysztof Trebunia-Tutka i Piotr Krasnowolski), którzy pozornie bardzo różni (elegancka marynarka z czerwoną poszetką naprzeciw góralskiego płaszcza i portek zdobnych w parzenice) uzupełniają się we wszystkim co mówią i o czym opowiadają. Tworzą perfekcyjny i profesjonalny duet, bez którego nie wyobrażamy już sobie festiwalu EtnoKraków/Rozstaje.

Na koniec (a może powinno być to na początku) – wielkie gratulacje i podziękowania dla twórcy i dyrektora festiwalu – Jana Słowińskiego oraz jego małżonki – Joanny Słowińskiej. Sztuką jest przetrwać tyle lat organizując tak wielkie przedsięwzięcie (szczególnie w ostatnimi laty trudnych czasach) i utrzymywać się cały czas na najwyższym światowym poziomie organizacji i doboru artystów. A jednak się da! Dziękujemy!

Foto © Monika Stachnik-Czapla

Monika Stachnik-Czapla
Monika Stachnik-Czapla

Fotograf. Od 2001 roku należy do Krakowskiego Klubu Fotograficznego, a od 2005 do Stowarzyszenia Twórców – Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej. Od 2005 roku pełni funkcję Prezesa KKF, a w 2007 została powołana do Rady Programowej Muzeum Historii Fotografii im. Walezego Rzewuskiego w Krakowie. Od 2013 roku należy do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Ma na swoim koncie kilkadziesiąt nagród i wyróżnień w konkursach krajowych i zagranicznych oraz kilkadziesiąt wystaw – indywidualnych i zbiorowych.

Artykuły: 19
Skip to content