SOUNDEDIT 2024, dzień drugi – rozdanie nagród „Człowieka ze Złotym Uchem”

26 października 2024 roku w Łodzi, na Międzynarodowym Festiwalu Producentów Muzycznych SOUNDEDIT rozdano nagrody „Człowieka ze Złotym Uchem”. Były też koncerty, sympatyczne i miłe dla ucha. W ogóle, ten festiwal wydaje się być bardzo przyjazny, panuje tu doskonała atmosfera i jest „O” nadęcia i zadęcia (co czasami na podobnych wydarzeniach się dzieje).

O wzdęciach i nadęciach (festiwalowo artystycznych) nie będę pisał, chociaż bardzo mnie korci… Ten dzień na Międzynarodowym Festiwalu Producentów Muzycznych SOUNDEDIT, to rozdanie statuetek „Człowieka ze Złotym Uchem”.

W tej statuetki otrzymali GIGANCI branży… Czesław Niemen, człowiek który miał ogromny wpływ na rozwój muzyki ale również estetyki muzycznej u słuchaczy – to wiem po sobie.

Nagrody otrzymali również:

Tadeusz Mieczkowski – za wybitne dokonania w dziedzinie produkcji muzycznej. Reżyser dźwięku i producent muzyczny. Specjalizuje się w nagraniach immersyjnych. Ma na koncie setki produkcji folkowych, jazzowych, symfonicznych, kameralnych.

Chris Thomas – za pionierskie dokonania w dziedzinie produkcji muzycznej. Angielski producent muzyczny, który współpracował z: The Beatles, Pink Floyd, Procol Harum, Roxy Music, Badfinger, Eltonem Johnem, Paulem McCartneyem, Petem Townshendem, Pulp i Pretenders. Wyprodukował przełomowe albumy dla Sex Pistols, Climax Blues Band oraz INXS.

Steve Lyon – za pionierskie dokonania w dziedzinie produkcji muzycznej. Brytyjski inżynier dźwięku i miksu, Przyczynił się do rozpoznawalnego brzmienia wielu znanych zespołów muzycznych, m.in.: Depeche Mode, The Cure, Nitzer Ebb, The Wedding Present.

Zwrotu GIGANCI użyłem z pełnym rozmysłem. Otóż, producenci muzyczni nie są osobami z pierwszych stron publikacji o muzyce. To oni nadają ostateczny kształt dziełu, ale zwykle pozostają w cieniu – chwałę pozostawiając muzykom. Ich nazwiska pozostają nieznane dla szerokiej publiczności. Jednak nazwiska tych Panów, nawet dla kogoś kto średnio interesuje się produkcją muzyczną (jak na przykład ja), nie są obce.

Oprócz ceremonii rozdania statuetek (bez nadęcia i laudacji…), była również muzyka, tym razem z gatunku lżejszej (chociaż może to tylko moja subiektywna opinia), co spowodowało, że wypełniona po brzegi (jak zwykle), sala łódzkiego Klubu Wytwórnia, bawiła się świetnie.

Wystąpili:
  • Smolik // Kev Fox – rozpisywał się nie będę – piękna muzyka na najwyższym poziomie…
  • Band On The Run – Live – …
  • Nouvelle Vague – ogniste rytmy i kipiący energią wykonawcy. Pełny profesjonalizm, rytm i ogień. Najlepszą recenzją tej muzyki jest fakt, że nawet taki drewnianonogi facet jak ja, zaczął przy niej tańczyć 🙂 … jak większość sali (bardziej lub mniej).
  • Woods of Birnam – formacja pod dowództwem Christiana Friedela – aktora, co spowodowało, że muzyka i koncert był bardzo aktorski. Muzyka nieoczywista – ale bardzo profesjonalna. Podobało mi się! Co więcej – patrząc na salę, odniosłem wrażenie, że wszystkim się podobało!

To był bardzo miły dzień na festiwalu Soundedit. Ups… na festiwalu Soundedit wszystkie dni są miłe 🙂

Foto © Andrzej Wodziński. All rights reserved.

Andrzej Wodziński
Andrzej Wodziński

Redaktor naczelny serwisu. Autor nie ma wykształcenia muzycznego i jakichkolwiek kwalifikacji do bycia krytykiem muzycznym. Publikowane teksty są „nieobiektywnie emocjonalne”. Słucha muzyki każdej (z małymi, nieobiektywnymi wyjątkami). Muzyka towarzyszy mu (w różnych formach i przejawach) przez całe życie i czyni go piękniejszym. Informacje dodatkowe: autor, jeśli nie słucha muzyki to ogląda filmy ... Każdą wolną chwilę stara się (z różnym skutkiem) spędzać w górach. Wegetarianin i cyklista.

Artykuły: 548
Skip to content