RYTM DLA KRAKOWA – fotoreportaż z wydarzenia i „o magii bębnienia”

Bęben – instrument muzyczny z grupy membranofonów. Składa się z walcowatego korpusu rezonansowego i 1 lub 2 membran. Dźwięk wydobywa się uderzając w membranę bębna pałkami, specjalnymi szczoteczkami, dłonią lub palcami, a także w wyniku jej pocierania. Bęben pochodzi z epoki neolitycznej i należy do najstarszych instrumentów świata. Tyle o bębnach Wikipedia.

Tak tak … bębnimy od neolitu. Bębnią wszystkie nacje, na swój sposób oczywiście. W rytmie bębna jest coś cudownego, magicznego – niesie ze sobą niesamowitą, niewyobrażalną energię. Wzbudza emocje i to jak najbardziej pozytywne. Co prawda werble i tarabany były używane w wojsku, ale raczej nie w celach bojowych, określały tempo marszu czy przekazywały informacje.

Od czasów neolitu zebrało się sporo o bębnach, bębniarzach i bębnieniu, ale nie o tym chcę pisać. Będzie o wydarzeniu RYTM DLA KRAKOWA, które miało miejsce 28 maja 2023 roku na Krakowskich Błoniach. Spotkali się na nim wybitni perkusiści, perkusjonaliści i bębniarze (nazwisk nie będę podawał, bo mógłbym kogoś wyjątkowego pominąć) i krakowscy miłośnicy bębnienia. Była faaaantastyczna zabawa i tańce! Bębienienie łączy i integruje ludzi. Wokół bębna gromadzą się starzy i młodzi, ludzie bardzo różni – aby wspólnie celebrować rytm. A wspólnym mianownikiem tego jesr ogromna R-A-D-O-Ś-Ć, jaką dale wspólne przeżywanie muzyki.

Nie chcę popaść w pompatyczny ton, ale było to F-A-N-T-A-S-T-C-Z-N-E wydarzenie. Wszyscy uczestnicy mają nadzieję, że spotkają się znowu. Organizatorem był projekt artystyczny TRIFOPARK. Pomysłodawcami Maciej Trifonidis (który udzielał się bębniarsko a czasem kierował muzykowaniem za pomocą … gwizdka!) i Magdalena Dudek, która dzielnie wspierała Maćka, filmując i grając na patelni… co widać na poniższych obrazkach 🙂

Oglądając zdjęcia … można posłuchać fragmentu: