„Przed nami jeszcze wiele wspaniałych spektakli, projektów i spotkań z widzami” – czyli Teatr Bagatela w czasie pandemii.

Gospodarka odmrażana, przepisy złagodniały, ale teatry jak nie grały tak nie grają. Niestety kultura (dosłownie i w przenośni) ucierpiała chyba najbardziej. Bardzo brakuje mi spektakli teatralnych na żywo. Nie oszukujmy się, teatr online nie przynosi tych samych emocji co możliwość zobaczenia aktorów i sceny osobiście. Jednak już sam spacer i krótkie odwiedziny tym razem w teatralnym foyer Teatru Bagatela poprawia humor. O teatrze w czasie pandemii opowiadała Patrycja Babicka-kierownik Działu Kreacji Teatru Bagatela.

Anna-Maria Tryba, Muzyczny Kraków: Jaka była pierwsza reakcja teatru na wieść, że musicie tymczasowo przestać grać? Na nie wiadomo jak długi czas i co będzie dalej.

Patrycja Babicka: Reakcje były oczywiście różne, ale z tego, co wiem od koleżanek i kolegów – decyzja o tym, że nie gramy, nie była dla nikogo radosna. W kontekście tego, co się działo wokół, była ona generatorem dodatkowego lęku. Martwiliśmy się nie tylko o zdrowie swoje i najbliższych, ale także o zawodową przyszłość nas wszystkich.

Anna-Maria Tryba, Muzyczny Kraków: Jakie przedsięwzięcia podjęliście na czas pandemii?

Patrycja Babicka: Podobnie jak w przypadku większości miejsc kultury, teatr przeniósł się do domów aktorów. Bagatela zaproponowała swoim dorosłym odbiorcom i dzieciom liczne czytania dzieł literatury pięknej. Prezentowaliśmy spektakle archiwalne w Internecie. Zrealizowaliśmy na Zoomie czytanie sztuki Zapolskiej Ich czworo w reż. G. Castellanosa. Udało nam się też spotkać grupką kilkunastu osób w pustym teatrze, by nagrać teatralny Hot16Challenge2, ponieważ bardzo przekonująca dla nas była idea i cel tego społecznościowego przedsięwzięcia. Aktualnie przeprowadzam też z aktorami Bagateli wywiady z czasów pandemii. Robimy to wszystko, ponieważ nie chcemy tracić kontaktu ze sobą i z naszymi widzami. Próbujemy wzajemnie dodawać otuchy sobie i tym, dla których na co dzień działamy. Ważnym wydarzeniem dla Bagateli był także wybór nowego dyrektora. Dlatego jesteśmy w szczególnym momencie – czekamy na plany na przyszłość, które zależą od wielu czynników. Wierzymy, że przed nami jeszcze wiele wspaniałych spektakli, projektów, spotkań z widzami i przede wszystkim – emocji związanych z uczestnictwem w życiu teatralnym Krakowa.

Anna-Maria Tryba, Muzyczny Kraków: Odbywały się próby zdalnie jak w innych teatrach? Jak one wyglądają? Jak oceniasz taki sposób pracy?

Patrycja Babicka: Uczestniczyłam w próbach zdalnych do czytania „Ich czworo”. Oczywiście teatr realizowany w ten sposób nie jest szczytem naszych marzeń, ale też wiele mogliśmy się nauczyć. Zwłaszcza, że wszyscy z dużym zaangażowaniem i ciekawością podchodziliśmy do podejmowanych działań i wyzwań.

Anna-Maria Tryba, Muzyczny Kraków: Co teraz? Jakie plany na najbliższy czas?

Patrycja Babicka: Plany co do naszych bliższych i dalszych działań wciąż się krystalizują. Na decyzję o wyjściu na scenę czekamy z niecierpliwością, ale też z ostrożnością. Sztuka i teatr są dla nas bardzo ważne, ale myślimy też o odpowiedzialności za naszych widzów, artystów i ich rodziny. Bądźmy jednak dobrej myśli. Wszystko ma swój czas. A ja mam jakąś wewnętrzną intuicję, że przed Bagatelą wiele dobrych chwil.

Anna-Maria Tryba, Muzyczny Kraków: Też mam taką intuicję i z całego serca Wam tego życzymy! Dużo zdrowia!

Zdjęcia: Magda Woch