UWAGA

Strona zawiera wysokiej jakości zdjęcia. Prosimy o oglądnięcie ich na ekranie KOMPUTERA. Przeglądanie na SMARTFONIE, nie oddaje ich wartości.

Literatura i rzeczywistości – 11. edycja Festiwalu Conrada

Literatura i rzeczywistości.
O 11. edycji Festiwalu Conrada.

O literaturze można mówić różnie. Na przykład jak o wielkiej bibliotece, w której wielopiętrowych labiryntach można się schronić przed światem. Albo jak o ekspresji uczuć czy myśli, bez której człowiek trwałby zaszpuntowany w swoim wnętrzu. Albo jak o wspólnocie czytelników, których łączą podobne wrażliwości. Albo wreszcie jak o międzynarodówce autorów, którzy dają nam pokarm do myślenia, mówienia i marzenia. Tak argumentowaliśmy na Festiwalu Conrada do tej pory i nadal tak myślimy, albowiem literatury nie da się objąć jedną definicją, czy jedną metaforą. Z każdą edycją zmieniamy nieco kąt, pod jakim na literaturę patrzymy i wielość tych kątów odsłania nam nieprzebrane bogactwo literatury, za pomocą którą oglądamy rzeczywistość.

W tym roku postanowiliśmy dotrzeć do samego centrum naszej fascynacji literaturą. Do tej pory staraliśmy się pokazywać jak o rzeczywistości mówić. Teraz postaramy się, dzięki naszym autorom i naszym czytelnikom, powiedzieć czym jest literatura jako rzeczywistość, albo dokładniej: jak rzeczywistość się staje dzięki literaturze. Jeszcze dokładniej: jak literatura wysławia różne rzeczywistości.

Zacznijmy od tego, że w różnych językach rzeczywistość wygląda inaczej. Po polsku rzeczywistość tworzą rzeczy, podobnie po francusku i po angielsku. Ale już w tym ostatnim wypadku, mamy nie tylko reality (od łac. res, rzecz), ale także actuality (od łac. actio, czynność). Tę dwuznaczność, której nie zachowuje polszczyzna, zna też język niemiecki. Realität idzie po linii łacińskiej, ale Wirklichkeit odsyła do czasownika wirken, działać, wywoływać skutki. Niektórzy myślą więc o rzeczywistości jako zbiorze rzeczy, w którym człowiek się odnajduje, ale dla innych rzeczywistość jest wynikiem ludzkiego działania. W pierwszym wypadku gotowa już rzeczywistość działa na człowieka, w drugim – to człowiek wytwarza rzeczywistość. Jak? Głównie mówiąc. Żyjemy w takiej rzeczywistości, jaką sobie w słowach przyszykujemy i nie chodzi tylko o to, że rzeczywistość zmienia się wedle narodowych języków. Chodzi bowiem o to, że ci, którzy podobnie myślą, czują i mówią, żyją w podobnej rzeczywistości, ci zaś, którzy nie mogą się co do najważniejszych spraw zgodzić, mieszkają w rzeczywistościach różnych. Oczywiście wszyscy mieszkamy w tym samym świecie, w którym panują te sama prawa fizyki, chemii i biologii, ale w tym wspólnym świecie ludzie różne znaczenia przypisują tym samym rzeczom, tym samym procesom i tym samym wartościom. Rzeczywistość uchodźców jest czym innym niż rzeczywistość polityków, którzy ich do swojego kraju nie chcą wpuścić, podobnie jak rzeczywistość kobiet w społeczeństwie patriarchalnym różni się od pozornie tej samej rzeczywistości mężczyzn. Kto żyje głównie w Instagramie, żyje w innej rzeczywistości niż ten, kto jeździ z konwojami pomocy humanitarnej dla biednych i prześladowanych. I tak dalej, i tak dalej. Gdy człowiek znajduje innych ludzi w tej samej rzeczywistości, znajduje też spokojne życie, gdy jednak niewspółmierne rzeczywistości się ze sobą zderzają, dochodzi do mniej lub bardziej dramatycznych konfliktów: od zażartej dyskusji po wojnę. I tu właśnie spotykamy literaturę, która nie tyle o rzeczywistości coś mówi, co rzeczywistości różne tworzy i dla której rzeczywistość nie jest tematem, ale efektem działania, rezultatem słownego opracowywania świata. Zdarza się, że literatura jakoś uzgadnia się z naszą rzeczywistością i wtedy czujemy, że tak właśnie jest, jak mówi literatura, albo tak właśnie powinno być. Ale zdarza się także, że odrzucamy jakąś literaturę, albo jej nie możemy zrozumieć, bo zbyt odmienną wizję rzeczywistości nam sugeruje. Trzeba to dość mocno podkreślić: choć żyjemy w tym samym świecie, to jednak nie żyjemy w jednej rzeczywistości i z tej dwuznaczności, z tej niezgody literatura czerpie swoją niezwykłą siłę.

W trakcie 11. edycji Festiwalu będziemy kładli nacisk na to właśnie: na to, jak literatura, dzięki dostępnym sobie środkom, tworzy różne rzeczywistości i jak te różne, niewspółmierne ze sobą rzeczywistości ze sobą rozmawiają, ze sobą się spierają i ze sobą walczą.

Michał Paweł Markowski
Dyrektor Artystyczny Festiwalu Conrada


Rzeczy, idee, miejsca i postaci to tylko wybrane tematy, o których będą rozmawiać goście 11. Festiwalu Conrada! W dniach od 21 do 27 października do Krakowa przyjadą między innymi Almudena Grandes, autorka jednych z najbardziej rozpoznawalnych na świecie i najczęściej tłumaczonych dzieł współczesnej literatury hiszpańskiej, Chimamanda Ngozi Adichie, nigeryjska pisarka, autorka głośnej książki Amerykaana i Dmitrij Bukow, jeden z najpopularniejszych obecnie rosyjskich pisarzy. Hasłem przewodnim tegorocznego festiwalu są „Rzeczywistości”.

„Śmiało można powiedzieć, że raz do roku na jeden tydzień Kraków staje się nie tylko literacką stolicą Polski, ale także jednym z najważniejszych miast na literackiej mapie świata. Zauważyli to także twórcy międzynarodowego programu Europe for Festivals, Festivals for Europe, którzy zaliczyli organizowany w Krakowie Festiwal Conrada do grona 24 najlepszych europejskich festiwali. To ogromny zaszczyt! – mówi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. „Jest to zasługa gości wydarzenia – pisarek i pisarzy, którzy chcą tu przyjeżdżać i chcą opowiadać o tematach ważkich oraz publiczności, która chce słuchać i zadawać pytania. Festiwal Conrada to obowiązkowa pozycja w jesiennym kalendarzu krakowskich wydarzeń” – przekonuje prezydent Majchrowski.

Festiwalowy tydzień, który potrwa od 21 do 27 października, będzie pełen spotkań z autorami, debat i lekcji czytania. Wszystko pod hasłem „Rzeczywistości”. „W tym roku postanowiliśmy dotrzeć do samego centrum naszej fascynacji literaturą. Do tej pory staraliśmy się pokazywać, jak o rzeczywistości mówić. Teraz postaramy się, dzięki naszym autorom i naszym czytelnikom, powiedzieć czym jest literatura jako rzeczywistość, albo dokładniej: jak rzeczywistość się staje dzięki literaturze. Jeszcze dokładniej: jak literatura wysławia różne rzeczywistości” – tłumaczy Michał Paweł Markowski, dyrektor artystyczny festiwalu.

Każdy festiwalowy dzień będzie miał przypisany odmienny temat: rzeczy, słowa, obrazy, idee, relacje, miejsca i postaci. „Pojęcia te odnoszą się do najważniejszych według nas elementów rzeczywistości. Myślimy o nich również jako o pasmach, które przenikają się i zarazem łączą ze sobą różne światy. Na przykład rzeczy rozumiemy jako materialną podstawę istnienia, ale też sedno naszego doświadczenia emocjonalnego, a wreszcie jako wytwory języka, za pomocą którego mówimy i snujemy opowieści. Miejsca to dla nas pewne punkty w rzeczywistości, a także toposy literackie” – dodaje Grzegorz Jankowicz, dyrektor programowy festiwalu.

Podczas tegorocznego festiwalu pokażemy, jak literatura, dzięki dostępnym sobie środkom, tworzy różne rzeczywistości, które rozmawiają ze sobą, spierają się lub walczą. A okazji ku temu będzie wiele. Program główny wydarzenia składa się bowiem z kilkudziesięciu spotkań autorskich, debat i lekcji czytania. Już pierwszego dnia spotkamy się z autorką jednych z najbardziej znanych na świecie i najczęściej tłumaczonych dzieł współczesnej literatury hiszpańskiej – Almudeną Grandes. Podczas panelu „W oku cyklonu” posłuchamy – jak tłumaczy w swoich komentarzach do poszczególnych wydarzeń Grzegorz Jankowicz – o bohaterach Grandes, którzy żyją w czasach kryzysu. Na pozór nic im nie zagraża. Wierzą, że uda im się uniknąć zderzenia z wielką historią, ukryć się przed jej niszczycielskim walcem w jednym z zacisznych domów na przedmieściach. Spokój, który panuje w oku cyklonu, łatwo pomylić z bezpieczeństwem, wystarczy jednak, by tornado historii zmieniło kierunek, a wszystko ulegnie zniszczeniu. Następnego dnia zapraszamy na popołudnie z Zytą Rudzką, która lubi snuć opowieści o ludziach – wymyśla fabuły w taki sposób, by cały czas krążyły wokół osób, a nie miejsc czy rzeczy. Ale to nie koniec ciekawych wydarzeń. Festiwalowy wtorek to również obowiązkowe spotkania z Moną Chollet i Dmitrijem Bykowem. Rozmowę z Chollet o przemocy, do której można się przyzwyczaić nawet w ekstremalnych formach, poprowadzi Kazimiera Szczuka. Razem poszukają odpowiedzi na pytania, jak z nią walczyć, jakie środki przeciwko niej przedsięwziąć, jakich słów użyć, by nam nigdy nie spowszedniała. Z Bykowem spotka się Małgorzata Nocuń, by pomówić o języku, bez którego nie może się obyć żadna władza. Choć Dymitrij Bykow nie jest politykiem, to dzięki swojej postawie obywatelskiej i celnym satyrycznym komentarzom na temat aktualnej rzeczywistości stał się głosem rosyjskiej opozycji.

Następne dni przyniosą kolejne wielkie literackie nazwiska, jak Charlotte Gordon. Jej najnowsza książka Buntowniczki Niezwykłe życie Mary Wollstonecraft i jej córki Mary Shelley zdobyła w 2016 roku nagrodę National Book Critics Circle Award. Heroiczna i bezkompromisowa walka obu bohaterek miała na celu upodmiotowienie kobiet i wywalczenie dla nich praw należnych każdemu. Czy ich dziedzictwo jest wciąż inspirujące dla współczesnych ruchów emancypacyjnych?

Ważnym punktem programu będzie spotkanie z Jáchymem Topolem. W swych powieściach Topol stwarza alternatywne światy, które na pozór nie mają z naszym nic wspólnego. Wystarczy jednak przyjrzeć się uważnie bohaterom, ich motywacjom i przerysowanym gestom, by odkryć podskórne podobieństwo obu sfer: tej realnej, do której przywykliśmy, i tej fikcyjnej, która proponuje nam poznawczy odwyk. O historii ucieczki, którą ma na swym koncie wielu z nas, opowie Didier Eribon – francuski socjolog i filozof, autor między innymi biografii Michela Foucaulta.

Jednym z kończących festiwal wydarzeń będzie spotkanie z Chimamandą Ngozi Adichie. Jej powieść Fioletowy hibiskus (2003) była nominowana do Orange Prize, zdobyła również Commonwealth Writers’ Prize dla najlepszego debiutu. Podczas sobotniego wieczoru poszukamy odpowiedzi na pytania: Na co może sobie pozwolić pisarka/pisarz? Czy literatura jest takim sposobem pisania, za pomocą którego można powiedzieć wszystko? A jeśli nie, to kto powinien wyznaczyć granicę? Kto mógłby zabrać w tej sprawie głos?

Festiwal Conrada odwiedzą też znamienici polscy autorzy. Wśród nich między innymi Mariusz Szczygieł, autor reportaży o doświadczeniu braku, Jacek Dukaj, twórca prozy fantastycznej, Anna Cieplak, laureatka Nagrody Conrada w 2017 roku za debiut literacki Ma być czysto, Leszek Libera, autor Utopka, opowieści o patriotyzmie, ludzkich wadach i żądzy władzy oraz Monika Sznajderma, wielokrotnie nagradzana pisarka, która od 1996 roku prowadzi Wydawnictwo Czarne.

W ostatnim dniu festiwalu poznamy laureata Nagrody Conrada – najważniejszego w Polsce wyróżnienia dla debiutantów literackich w kategorii proza, będącego częścią miejskiego programu wsparcia debiutów Krakowa Miasta Literatury UNESCO, wspólnego przedsięwzięcia Miasta Krakowa, Krakowskiego Biura Festiwalowego, Instytutu Książki oraz Fundacji „Tygodnika Powszechnego”.

Festiwal Conrada to także wydarzenia towarzyszące, takie jak pasmo filmowe, warsztaty dla dzieci i spotkania branżowe. Ich szczegółowy program ogłosimy już wkrótce. Jednocześnie warto przypomnieć, że równolegle do festiwalu odbywają się Targi Książki w Krakowie – uznawane za jedno z najważniejszych wydarzeń branży księgarskiej w Polsce.

Szczegółowy program pasma głównego dostępny jest na stronie internetowej:

źródło informacji:
Materiały prasowe organizatora | dokładamy wszelkich starań aby szanować prywatność i prawa autorskie. Jeśli jednak nasza publikacja narusza czyjeś prawa, żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone. W takim przypadku prosimy o kontakt – treść zostanie bezzwłocznie usunięta.
NewsRoom
NewsRoom

Newsy redakcji Muzycznego Krakowa. Nadsyłane przez organizatorów, informacje i komunikaty prasowe. Czasami newsy "wygrzebane" w przestrzeni internetowej lub nadesłane przez czytelników. Naszym (nieobiektywnym) zdaniem warte publikacji.

Artykuły: 1447
Skip to content