Ambitne kino na niedzielę – Droga do szczęścia

Już kilkakrotnie udowadniałam na Muzycznym Krakowie, że dobrej muzyki, sztuki możemy doświadczyć za darmo. Nie inaczej jest z filmem! Oczywiście nie mam na myśli propozycji telewizyjnych, chociaż i tu na TVP Kultura pojawiają się filmy naprawdę warte uwagi. Przykładem takiego filmu jest Droga do szczęścia w reżyserii Sama Mendesa (laureata Oscara za American Beauty). To moja propozycja dla Czytelników Muzycznego Krakowa, na sierpniową niedzielę.

Film zrealizowany na podstawie książki Richarda Yatesa, przenosi widzów do Ameryki lat 50. Wówczas spokojne życie na przedmieściach prowadzi pewne małżeństwo. April i Frank Wheelerowie od zawsze do siebie pasowali, a po ślubie – zdaniem wszystkich znajomych – tworzyli naprawdę zgrane małżeństwo.

Frank i April zawsze postrzegali siebie jako ludzi wyjątkowych, odmiennych od przeciętności, odważnych w swoich zachowaniach i poglądach, gotowych przeżywać swoje życie w oparciu o wyższe ideały. Kiedy zatem wprowadzają się do nowego domu na Revolutionary Road razem z dwójką dzieci, od razu z dumą deklarują swoją niezależność i odcięcie od panującej na przedmieściach, wszechobecnej w tego typu miejscach inercji.

Deklarują gotowość, żeby nigdy nie wpaść w pułapkę sztywnych konwenansów społecznych tak typowych dla tych czasów.

Małżeńska nuda i dopasowywanie się do społecznych oczekiwać prowadzi do szybkiego wypalenia ich związku. Żona coraz częściej zatraca się w myślach na temat kariery aktorskiej, którą musiała porzucić. Mąż z kolei ciągle narzeka na swoją pracę, nie mogąc znieść tego, co robi. Rozwiązaniem na pełen frustracji związek może okazać się… przeprowadzka do Paryża. Czy dwoje ludzi może wyrwać się z rutyny codzienności bez ryzykowania rozpadu związku?

Zdeterminowana, żeby odmienić ten los, April podejmuje śmiały plan rozpoczęcia wszystkiego od nowa – porzucenia wygodnego życia i postawienia wszystkiego na jedną kartę, którą ma być życie w Paryżu. Mąż po jej namowach w końcu się na to zgadza.

Kiedy jednak plan ten wprowadzony zostaje w życie, każde z małżonków zostaje popchnięte do zachowań ekstremalnych – jedno do ucieczki, jakikolwiek nie byłby koszt takiego postępowania, drugie do uratowania wszystkiego co razem osiągnęli i zbudowali, również za wszelką cenę.

Film przedstawia bardzo pesymistyczną wizję życia domowego, jako totalnej rezygnacji z marzeń i konieczności ciągłego dostosowywania się do nudnego społeczeństwa, jednak polecam w pełni ten film, właśnie na wakacyjny weekend. Pozwala on bowiem uświadomić sobie tak naprawdę niepotrzebny jest wielki kryzys ekonomiczny, utrata pracy, problemy finansowe, by szczęście rodzinne okazało się tylko ułudą, by droga do szczęścia zmieniła się w wiodącą do piekła równię pochyłą. Jednocześnie pokazując, że poczucie szczęścia naprawdę jest w nas samych, nie w okolicznościach zewnętrznych.

Wyjazd, przeprowadzka do Paryża, czy wygrana na loterii przynosi ogrom euforii, ale później nasz stan emocjonalny i poczucie szczęścia wraca dokładnie na ten sam poziom co wcześniej. Zatem możemy być szczęśliwi tu i teraz, jednocześnie nie rezygnując z marzeń i planów!

Odnośnik do filmu poniżej, miłego oglądania 🙂

https://www.cda.pl/video/5401453d