Zaśpiewaj mi…. Witkacego! Czyli o potrzebie niebanalnych interpretacji niebanalnego twórcy

Myślę, że jak większość ludzi, na Witkacego początkowo trafiłam w szkole. I jak to z większością rzeczy, z którymi spotykamy się w podręcznikach będąc nastolatkiem nie porwała mnie jego sztuka, a jego nazwisko zapamiętałam wymieniając jednym tchem „Tuwim, Lechoń, Nałkowska, Witkacy, Schulz – czołowi przedstawiciele dwudziestolecia międzywojennego”. A to przecież nie tak, zupełnie nie tak! A przynajmniej nie tylko!

Witkacego nie da się zamknąć w jakiejkolwiek definicji! Nie da się go po prostu wcisnąć jako jednego z przedstawicieli epoki i przyjmować odgórnie ustalonych szkolnych kanonów interpretacji jego dzieł. A wachlarz interpretacji Witkacego jest bardzo szeroki, można go na przykład… śpiewać!

Palfy Gróf, czyli Dominik Piejko (wokal), Kuba Herzig (perkusja), Marcin Paczak Chryczyk (bas) i Tomek Boruch (gitara elektryczna) – czterech niepokornych chłopaków i poezja Witkacego ubrana w dźwięki alternatywnego rocka, czasem agresywna, czasem funkowa i kołysząca, ale zawsze bardzo instynktowna i sensualna.

Zespół powstał w Zakopanem, choć żaden z muzyków nie jest góralem, a ich twórczość nie ma nic wspólnego z regionalną muzyką folkową. Tym, co połączyło czterech zbuntowanych romantyków i co wciąż ich inspiruje są postać Stanisława Ignacego Witkiewicza oraz działalność zakopiańskiego Teatru Witkacego, z którym zresztą zespół jest związany zawodowo. To tu ukształtował się charakter PalfówGróf i to z tym miejscem muzycy wciąż ściśle współpracują. Sam Witkacy natomiast jest jak piąty członek zespołu – spirytus movendi, za sprawą którego rockowe brzmienie tak dobrze komponuje się z przekornymi, trochę psychodelicznymi i niezmiennie aktualnymi tekstami młodszego z Witkiewiczów. 

Dla mnie w muzyce nie melodia jest najważniejsza, ani tekst, a to co tworzą razem- ODCZUCIE. Kawałki Palfy Gróf po prostu trzeba usłyszeć, a przede wszystkim – poczuć całym sobą. Tu żaden utwór nie jest o niczym – za każdym stoją potężne emocje. Na koncertach serce zaczyna bić w rytm perkusji, a oddech dopasowuje się do rytmu basu. Ciśnienie czasem rośnie, czasami spada, w zależności od tekstu i emocji, które płyną ze sceny. Tylko wtedy, tylko jeśli się temu poddasz i pozwolisz ponieść, w trwającym ułamek sekundy przebłysku zrozumiesz wszystkie znaczenia tajemniczej zbitki słów – PalfyGróf. Bo groove to nie metoda klasyfikacji, ale sposób w jaki słyszysz i czujesz dźwięki oraz to dla kogo i po co je tworzysz.

Ich najpopularniejszy kawałek, nie jest jednak witkacowski. Pod koniec 2014 roku zespół wziął udział w projekcie edukacyjnym, którego inicjatorem było Centrum Górskie Korona Ziemi. Przedsięwzięcie zakładało powstanie piosenki i teledysku celebrujących nieprawdopodobne i niestety wciąż niedoceniane osiągnięcia polskiego himalaizmu zimowego. Produkcji i realizacji podjął się Jan Wierzejski Produktions.

Lodowi Wojownicy to wybitni polscy himalaiści, których upór, wytrzymałość i pasja od dekad odbijają się szerokim echem w międzynarodowym środowisku wspinaczy. To oni są bohaterami piosenki zespołu PalfyGróf. Piosenka jest swoistym hołdem dla rodzimych himalaistów, którzy w latach 1970-1990 wypracowali polską dominacje w najwyższych górach świata.

Singiel „Lodowi Wojownicy” w wykonaniu PalfyGróf to połączenie dynamicznego rockowego brzmienia z melodyjnym refrenem. Pojawiają się tu też spokojne transowe motywy połączone z tybetańską mantrą wyśpiewaną z tylko jedną intencją – dla naszych lodowych bohaterów. Klip do piosenki jest wyważonym połączeniem ujęć wspinaczki nakręconych w tatrzańskiej Dolinie Pięciu Stawów Polskich (a tym samym jest najwyżej nakręconym teledyskiem w Polsce) z archiwalnymi filmami z Himalajów. Pojawia się także fragment oryginalnej rozmowy Krzysztofa Wielickiego z Andrzejem Zawadą, nagrane podczas pierwszego zimowego wejścia na Mount Everest w 1980r. Tego nie usłyszycie nigdzie indziej.

Uwielbiam takich „szaleńców bożych”, ludzi porywających się na tak nietuzinkowe pomysły jak śpiewanie tekstów Witkacego, czy kręcenie teledysku w Tatrzańskim Parku Narodowym! Sama jestem witkcofilką i tatroholiczką, dlatego swój debiutancki tekst na łamach Muzycznego Krakowa poświęcam właśnie zespołowi Palfy Gróf!

Anna Maria Tryba
Anna Maria Tryba

Publicystka. Redaktor prowadząca dział teatralny na portalu Muzyczny Kraków. Na co dzień publikuje w takich czasopismach jak: Tatry, Witkacy!, TEMI, Tygodnik podhalański, Migotania. Zafascynowana postacią Witkacego, kulturą podhalańską, teatrem i górskimi wędrówkami.

Artykuły: 48
Przejdź do treści