PANNONICA FOLK FESTIVAL 2023… w Myślcu – sukces i SUKCES

10 jubileuszowa edycja Pannonica Folk Festival odbyła się w dniach 31 sierpnia – 2 września 2023 w Myślcu koło Starego Sącza. Fetowania okrągłej rocznicy nie było, albowiem każda edycja tego festiwalu jest świętem. Obawy pannonicznej społeczności budziła nowa lokalizacja, te jednak szybko minęły, jednak – do nowego miejsca trzeba się będzie przyzwyczaić, jest zupełnie inne niż pobliskie Barcice.

Myślec – więc jestem!

Takie hasło pojawiło się w pewnym momencie zostało nawet uwiecznione w materiałach promocyjnych festiwalu. Myślec, to jakby trochę przedmieścia Starego Sącza, w odróżnieniu od Barcic, które są „wioską w Beskidzie Sądeckim”. Sam teren festiwalu jest bardzo urokliwy, ale bardziej przypomina „park miejski”, niż barcickie „krzaki nad Popradem”. Cóż, do nowego miejsca trzeba się będzie przyzwyczaić. Tereny w Myślcu mają potężny potencjał, w tej pierwszej edycji jeszcze nie do końca wykorzystany. Organizatorzy mają dziesięcioedycyjne doświadczenie i jestem pewien, że stworzą tu „pannonikowy dom”. Na koniec, logistycznie było jak zwykle wzorowo.

Sukces i SUKCES

Cóż, Pannonika od pierwszej edycji, to jedno wielkie pasmo sukcesów (tak, tak!). Każda edycja zachwycała uczestników. Organizacja, dobór repertuaru. warsztaty i dodatkowe atrakcje, były zawsze na najwyższym poziomie, ta edycja to również sukces, pomimo nowego miejsca i trochę innych realiów. Dla mnie największym SUKCESEM, jest to, że Pannonika jest kameralnym, rodzinnym (dosłownie i w przenośni) wydarzeniem. To wynik konsekwecji organizatorów w doborze wykonawców, nie idą tu na łatwieznę, wręcz przeciwnie udaje im się odnaleźć perełki takie jak BudaPesme czy Almir Meskovic & Daniel Lazar Duo. I za to im chwała.

Może trochę w tym „zasługi” niedawnej pandemii. W dwóch „przedpandemiowych latach” festiwal przeżywał najazd „zawodowych festiwalowiczów”, którzy czasami pojawiali się nie tylko po to, aby dobrze się bawić i słuchać pięknej muzyki. Teraz już ich nie ma, a festiwal wrócił do pierwotnej formuły, czyli spotkania pięknych ludzi w pięknym miejscu, po to aby czerpać radość ze słuchania pięknej muzyki i obcowania z pięknymi ludźmi. Że niby trochę przesadzam??? NIE – jestem na tym festiwalu od jego drugiej edycji i wiem co mówię (piszę). Ludzie, których spotkałem w tym roku na Pannonice, przyjechali tu dokonując świadomego i przemyślanego wyboru. Mam nadzieję, że tak już zostanie.

Przez te 10 edycji postarzeliśmy się o 11 lat, dzieci które znam z pierwszych edycji, są już dorosłymi ludźmi. Niektórych wielkich pannonikowiczów już pomiędzy nami nie ma… Znajomości i przyjaźnie tu zawarte trwają do dzisiaj i wyszły poza ramy tego festiwalu.

Jestem przekonany, że każda następna Pannonika, będzie taka sama. Bo przede wszystkim tworzą ją ludzie: pannoniczna społeczność, wykonawcy i organizatorzy. No i Myślec – też nad Popradem i też z krzakami 🙂

Muuuuuzyka!

Przygotowując relację z poszczególnych edycji, zawsze przymierzam się do tego, aby opisywać każdego z wykonawców po kolei. I zawsze z tego rezygnuję. Muzyka jest zawsze bardzo dobra, oczywiście – różne są gusty odbiorców, i o tym pisać nie będę. W tej edycji, publiczność zachwycili nasi rodzimi Urwani z Wesela, energią i bałkańskością. Muzykę TOTALNĄ zaprezentował Dubioza Collectiv. Serca bałkanofilów zgromadzonych na festiwalu skradł Almir Meskovic & Daniel Lazar Duo, prezentując 100% bałkańską muzykę, nie dającą się w żaden sposób opisać…

Fotoreportaż

Festiwal fotografuję od drugiej edycji [tu można zobaczyć archiwalne zdjęcia]. W tym roku jest ich wyjątkowo dużo. Może w pewnym stopniu przybliżą oglądającym atmosferę jaka tam panowała. Potwierdzają też moją tezę, że Pannonica to festiwal pięknych ludzi 🙂