Mamy siebie – Adam Sztaba i polscy artyści dla Ukrainy

Środowisko muzyczne po raz kolejny udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych. Adam Sztaba wraz z najważniejszymi artystami polskiej sceny prezentuje kompozycję Mamy siebie, która powstała jako symbol wsparcia dla Ukrainy i narodu ukraińskiego.

„Ten chór nie miał prawa się zdarzyć” – tak Adam Sztaba opisał dzień, w którym w jednym miejscu i czasie spotkali się najwybitniejsi i uznani wokaliści, by wspólnie nagrać piosenkę Mamy siebie. Kompozytor wraz ze swoją żoną spontanicznie zorganizowali produkcję, a do współpracy zaprosili również Orkiestrę Polskiego Radia w Warszawie, Chór Polskiego Radia, sekcję rytmiczną Orkiestry Adama Sztaby oraz czołowych reżyserów dźwięku. Artyści wykonali piosenkę w językach polskim i ukraińskim.

Akcję wsparło również Polskie Wydawnictwo Muzyczne, wydając nuty utworu Mamy siebie w opracowaniu na głos z fortepianem i chwytami gitarowymi. Dochód ze sprzedaży publikacji nutowej (dostępne wersje: drukowana i cyfrowa) oraz wersji cyfrowej nagrania przekazany zostanie Caritas Polska na pomoc ofiarom wojny w Ukrainie.

Sam utwór, jak podkreśla Sztaba, „zrodził się w innej rzeczywistości. Był prezentem urodzinowym dla żony, Agnieszki, kiedy nikt nie wyobrażał sobie świata, jakim stał się po 24 lutego 2022 roku. Agnieszka podsunęła mi myśl, by stworzyć nową wersję tego utworu i w ramach wsparcia dla narodu ukraińskiego, nagrać go z wieloma artystami. Tekst autorstwa Carmell okazał się na tyle uniwersalny, że wymagał niewielkich zmian, a ja rozpocząłem pisanie aranżacji na pełny skład symfoniczny wsparty sekcją rytmiczną. Dzięki Polskiemu Radiu, a szczególnie Programowi 2, z którym jestem związany, do nagrania udało się zaprosić Orkiestrę i Chór Polskiego Radia oraz wybitnego reżysera dźwięku, Leszka Kamińskiego. Na moje zaproszenie zareagowali też muzycy mojej orkiestry oraz ponad sześćdziesięciu czołowych wokalistów.

Będąc na co dzień uznanymi solistami, stanęli oni ramię w ramię i zaśpiewali w jednym chórze, który w tak niecodziennym składzie zaistniał tylko na tę krótką chwilę. Wszyscy, niezależnie od muzycznych światów z jakich pochodzimy, zjednoczyliśmy się, by nas lepiej usłyszano, by okazać jedność z Ukraińcami i dodać im otuchy w ogromie niesprawiedliwości i cierpienia, którego zaznali. I choć muzyką świata nie zmienimy, to mocno wierzę, że dzielenie się najlepszą częścią siebie, przekuje się w dobro”.

Więcej informacji:

// źródło informacji: materiały prasowe Polskiego Wydawnictwa Muzycznego