„Magia Marzeń” – relacja z koncertu charytatywnego

22 września w klubie Alchemia w Krakowie odbyła się gala charytatywna Fundacji Mam Marzenie. Była to już piąta edycja koncertu „Magia Marzeń”. Wydarzenie jest kontynuacją pięknej inicjatywy warszawskiego oddziału, który po raz pierwszy w 2010 roku zorganizował koncert, aby zrealizować marzenie jednego z podopiecznych Fundacji – Mateusza. Chłopiec zakochany w muzyce, chciał pozostawić innym cząstkę siebie. Napisał melodię, do której jedna z marzycielek – Natalia, napisała wiersz – podziękowanie za zrealizowane marzenie. W ten sposób powstał utwór Wspomnienia.

Koncert rozpoczął się o godzinie 19.00 przygotowaną specjalnie na tę wyjątkową okazję aranżacją tej piosenki w wykonaniu Chóru Rozrywkowego Jaszczury. Po przywitaniu licznie zgromadzonej publiczności, prowadzący galę przedstawili ideę fundacji. Krótkie filmiki przybliżyły widzom działalność organizacji. Każdy mógł wziąć udział w zorganizowanych tego wieczoru licytacjach.

Po części oficjalnej rozpoczął się magiczny koncert. Jako pierwszy na scenie pojawił się iluzjonista Paweł Wołodko, który nie tylko zadziwił i rozbawił przybyłych gości, ale wprowadził również w nastrój tego wydarzenia. Magię koncertu kontynuowali artyści, którzy wystąpili w recitalu piosenek Marka Grechuty. Ten moment stał się niezapomnianym wydarzeniem ze względu na piękno wybranego na tę okazję repertuaru.

Na początku Gracjan Kalandyk zachęcił wszystkich zebranych do odśpiewania doskonale znanych utworów. W ten sposób, w towarzystwie głosów publiczności wybrzmiały Będziesz Moją Panią oraz Dni Których Nie Znamy. Artysta czarował głosem, ale na pierwszy plan wysuwała się nieoczywista interpretacja, którą szczególnie wyraźnie dało się zauważyć w piosence W Dzikie Wino Zaplątani.

Kolejną gwiazdą, która uświetniła swoim występem koncert była Kasia Sochacka. Piosenkarka wykonała szereg bardzo melancholijnych utworów, jak Niechaj Mnie Zośka O Wiersze Nie Prosi, zachwycając przy tym niesamowitym warsztatem wokalnym. Czar muzyki oraz marzeń był widoczny nie tylko na scenie, ale i wśród publiczności.

Zwieńczeniem recitalu był popis Nicka Sinckler’a. Muzyk nie tylko zaśpiewał, ale zachęcił także widownię do tego, by się przyłączyła. Publiczność była oczarowana jego wykonaniem piosenki Nie Dokazuj. Artysta pokazał na scenie niezwykłą energię i zaangażowanie. Z pewnością na długo w pamięci wielu osób zostaną jego „przemówienia” pomiędzy poszczególnymi utworami . Nickovi dopisywał tego wieczoru wyjątkowo dobry humor, którym udało mu się zarazić znaczną część przybyłych.
Poetyckie teksty, współbrzmienie głosów i dźwięków muzyki zapewne nie zawiodły słuchaczy. Nastrój ten wzmocniły aranżacje Michała Rusa. Artyści po raz kolejny udowodnili, iż muzyka może zarówno bawić, jak i wzruszać do łez.

Na zakończenie tego niezwykłego wieczoru na scenie pojawił się Grzegorz Hyży z zespołem. Ich koncert okazał się wydarzeniem z niepowtarzalnym klimatem. Zarówno słuchanie, jak i oglądanie muzyków było czystą przyjemnością. Wyraźnie dało się zauważyć, że grupa czerpie radość z możliwości wspólnego grania i spotkania w tym szczególnym dniu z krakowską publicznością. Można by rzec, że scena momentami wręcz kipiała od pozytywnej energii, która udzielała się także słuchaczom. Wdech, Wstaję, Drgania – to tylko nieliczne z utworów, które muzycy zaprezentowali podczas koncertu. Pojawiły się nie tylko mocne dźwięki, ale także piękne ballady. Piosenkarz kilkakrotnie podkreślał ideę owego wieczoru oraz przyświecający mu cel.

Magia Marzeń to niezwykłe wydarzenie, podczas którego można miło spędzić wieczór, słuchając dobrej muzyki, a przy okazji spełnić czyjeś marzenie. Za sprawą tego koncertu widownia klubu do ostatniego miejsca wypełniła się niezwykłymi ludźmi, których połączyła idea niesienia pomocy. Krakowska edycja „Magii Marzeń” po raz kolejny udowodniła, jak wielka jest siła dziecięcych marzeń.