Tak brzmiało miasto! Relacja z koncertu

Kraków często rozbrzmiewa muzyką, jednak 13 czerwca zabrzmiał szczególnie głośno. Wszystko to za sprawą 2 edycji festiwalu Tak Brzmi Miasto, która odbyła się w klubie Fabryka. Zgromadzeni tam fani mogli usłyszeć siedem wyjątkowych zespołów wywodzących się z Krakowa. Festiwal został zorganizowany dzięki Krakowskiej Scenie Muzycznej, prężnie wspierającej rodzimych artystów. Jednej nocy do jednego miejsca zaproszone zostały różne formacje, różne style gry, tworząc przed słuchaczami muzyczny obraz miasta. Tak Brzmi Miasto jest ciekawą i potrzebną alternatywą dla komercji pożerającej rynek oraz możliwością dla artystów do zaprezentowania się przed szeroką publicznością.

Festiwal został otwarty przez zespół Teddy Jr and Undertakers – holendersko-polską mieszankę, która swoje brzmienie odnalazła właśnie w Krakowie. Teddy Jr to artysta doświadczony; ma na swoim koncie występy w całej Europie, w Rotterdamie grał jako suport przed New Model Army, natomiast w Polsce występował na Life Festival w Oświęcimiu przed Peterem Gabrielem. Swoje piosenki komponuje sam, dając słuchaczom „wpadające w ucho kawałki” na wysokim poziomie artystycznym. Energetyczne dźwięki, połączone z elementami folku rozgrzały publiczność, stawiając poprzeczkę bardzo wysoko.

Po występie Teddy’ego z zespołem scena została zajęta przez mocno rockowy Straight Jack Cat, który zerwał publiczność na równe nogi. Niesamowicie żywiołowy występ w którym główną rolę zagrała ostra gitara i pulsujący bas był pokazem wielkiego potencjału zespołu. Półfinaliści programu „Must be the Music” zaprezentowali wszystkim kawał naprawdę porządnego i soczystego grania. Wokalista na scenie był wulkanem energii, której udzielił wszystkim zgromadzonym pod scenom fanom. Po mieszance wręcz wybuchowej, przyszła kolej na bardziej stonowane brzmienia. Na scenie znalazł się zespół ZOOid – krakowski band czerpiący inspiracje od takich sław jak The Cure czy Led Zeppelin. Ciężkie gitary i mocna perkusja dobrze współgrały ze stonowanym i przejmującym wokalem. Po dzikim występie Straight Jack Cat, publiczność mogła nieco się wyciszyć i poczuć ciemniejsze brzmienie miasta. Jeśli ktoś zastanawiał się jak Kraków brzmi nocą, znalazł odpowiedz – brzmi dokładnie tak jak ZOOid, prawdziwa cisza przed burzą.

Następnym zespołem uświetniającym festiwal był istniejący od 2007 roku Bad Light District. Wraz z nimi na scenie pojawiła się prawdziwa alternatywa, w której tradycyjne gitary, bas i perkusja zostały połączone z syntezatorem tworząc naprawdę ciekawe brzmienie. Podczas występu słychać było zarówno psychodeliczne dźwięki jak i duży powiew świeżości. Wszystko współgrało ze sobą dobrze tworząc niepowtarzalny klimat, przenosząc publiczność do innego miejsca – w głąb ich własnych umysłów.

Jako piąty gość festiwalu Tak Brzmi Miasto wystąpił Patrick the Pan – jeden z najnowszych i prawdopodobnie największych odkryć krakowskiej sceny. Młody wokalista, pianista i gitarzysta jest artystą wyjątkowym, wszystkie swoje utwory tworzy całkiem sam, od początku do końca. Bez wątpienia jest to element dzięki któremu cieszy się tak dużym zainteresowaniem, słuchając go widać od razu że mamy do czynienia z dojrzałym artystą. Profesjonalizm słychać nie tylko na nagranej płycie ale również podczas koncertu. Na Tak Brzmi Miasto zaprezentował nam materiał z najnowszej płyty, wydanej w tym roku. Klimatyczne, spokojne granie zmieniło mocno klimat i pozwoliło publiczności na wyciszenie. Stonowane dźwięki zmuszały wręcz do pełnego skupienia się na muzyce. Patrick the Pan pokazał że jest dobry, naprawdę dobry i staje się coraz lepszy. Jego nowa płyta nie mogła mieć lepszej reklamy, niż podczas festiwalu. Sam wykonawca (jak mówił w wywiadzie) dopracowałby pewne szczegóły występu, jednak jakiekolwiek potknięcia były niewyczuwalne, a całość zaprezentowała się naprawdę świetnie.

Następnym w kolejności i przed ostatnim zespołem był Besides. Instrumentalne, post rockowe brzmienie zespołu, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych na polskiej scenie muzycznej. Artyści podobnie jak Straight Jack Cat brali udział w programie Must be the Music, zostając zwycięzcami 8 edycji. Surowe granie idealnie odzwierciedlało klimat miejsca i okolicy jakby zapraszając na zwiedzanie industrialnej części miasta.

Jako ostatni zaprezentował się największy fenomen festiwalu – Snowid. Grający pogańskie disco człowiek lasu i człowiek grzyb, jak sami o sobie mówią. Mocne elektroniczne beaty i mocny, mroczny wokal wyśpiewujący kosmiczne teksty. Tego nie da się opisać, to trzeba usłyszeć. I zobaczyć!

Festiwal Tak Brzmi Miasto jest bez wątpienia jednym z najciekawszych wydarzeń w Krakowie. Jeśli ktokolwiek zastanawiał się jak ostatnimi czasy brzmiał Kraków odpowiedz jest prosta – dokładnie tak jak 13 czerwca brzmiała Fabryka – elektryzująco, industrialnie i przede wszystkim różnorodnie.

Zapraszamy również do lektury wywiadu z Patrick the Pan – publikowanym już wcześniej.

Poniżej krótka fotorelacja, autorstwa naszego fotoreportera – Iwony Kurczab.