-
Telefon: + 48 696 996 410
-
Email: kontakt@muzyczny-krakow.eu

Kasia Kowalska w Klubie Studio – relacja z „wyjątkowego” koncertu
8 marca 2025 roku w krakowskim Klubie Studio wystąpiła Kasia Kowalska z zespołem. Na koncercie stawił się w 100% krakowski fanclub artystki. Sala była pełna, osoby które fanami Kasi Kowalskiej nie były – po koncercie stały się nimi. Dotyczy to również piszącego te słowa.
Koncert był wyjątkowy z kilku powodów. Kasię Kowalską zawsze lubiłem i z przyjemnością słuchałem jej piosenek. Jednak – koncert to co innego. Tu artystka pokazała swój kunszt, interpretacje były trochę inne niż te studyjne. Była energia, emocje i fantastyczna energia, które emanowała od artystki (z płyty CD energia nie emanuje a „mastering” ogranicza emocje).
Kasia Kowalska dysponuje pięknym, niepowtarzalnym głosem i warsztatem wokalnym na najwyższym poziomie. Wschodzące gwiazdki i gwiazdeczki, czasami wykonują Dziwny jest ten świat Czesława Niemena. Zwykle po to aby udowodnić, że potrafią. Nieraz im się udaje nie fałszować – i to tyle. Na koniec Koncertu Kasia Kowalska zaśpiewała właśnie ten utwór. Zrobiła to w sposób niezwykły, to była Jaj interpretacja – a jednocześnie słychać było wyraźnie ducha Czesława Niemena, który z „niebieskiego bakstejdżu” wspomagał Kasię Kowalską. Wykonanie wyjątkowe, które na zawsze pozostanie w mojej muzycznej pamięci.
Kasia Kowalska to również niezwykła osobowość – to po prostu Kasia Kowalska. Czuje się świetnie na scenie, jest naturalna i pozbawiona „celebryckich popisów”. Może dlatego, że nie musi już niczego udowadniać. To cecha dojrzałego artysty i dojrzałego człowieka.
Jak wcześniej napisałem, Kasię Kowalską lubiłem – po tym koncercie dołączyłem do grona jej „wielkich fanów”, Zdarzyło mi się to już kilka razy, że koncert był objawieniem, a wykonania koncertowe biją na głowę te studyjne. Ale czasem bywa odwrotnie, zdolni akustycy i inżynierowie dźwięku produkują świetne utwory – a na koncercie wychodzi szydło z worka – wykonawca bez wsparcia technicznego, bywa słabiutki.
Reasumując, wspaniały koncert. Publiczność w wypełnionej po brzegi sali Klubu Studio bawiła się wyśmienicie. Takie wydarzenia psychoterapeuci powinni zapisywać jako receptę na życia. A jeśli już jesteśmy przy psychoterapii, Kasia Kowalska przyznała się, że z niej korzysta. Podzieliła się nawet tym, co radzi jej psychoterapeuta. Świetna metoda, przyznam, że też czasem ją stosuję. Ale nie powiem co i jak – bo to bardzo osobiste. Trzeba było być na koncercie! A kto nie był – niech żałuje….
Foto © Andrzej Wodziński. All rights reserved.