-
Telefon: + 48 696 996 410
-
Email: kontakt@muzyczny-krakow.eu
Fenomenalny Koncert Thirty Seconds to Mars w TAURON Arenie Kraków
W czwartkowy wieczór, 9 maja 2024 roku, TAURON Arena Kraków wypełniła się fanami zespołu Thirty Seconds to Mars. Była to jedna z najbardziej wyczekiwanych muzycznych imprez tego roku w Polsce. Zespół, który od lat zachwyca swoją twórczością i energetycznymi występami na żywo, ponownie udowodnił, że ich koncerty są niezapomnianym przeżyciem.
Wieczór rozpoczął się od niezwykłego wejścia wokalisty zespołu, Jareda Leto. Ku zdziwieniu publiczności, Leto nie pojawił się od razu na scenie. Zamiast tego, zaczął swój występ przechadzając się wśród widowni. W blasku reflektorów, przeszedł niemal całą arenę, witał się z fanami, robił selfie i śpiewał, zanim dotarł na scenę. Ten nietypowy początek koncertu wzbudził ogromne emocje i wywołał entuzjazm wśród publiczności, która od pierwszych chwil czuła się wyjątkowo blisko swojego idola.
Kiedy Leto dotarł na scenę, zespół ruszył z pełną mocą. Sam repertuar obejmował zarówno najnowsze utwory z albumu „It’s the End of the World but It’s a Beautiful Day”, jak i klasyki takie jak „Kings and Queens” oraz „The Kill (Bury Me)”. Każda piosenka była przyjęta z ogromnym entuzjazmem, a publiczność śpiewała razem z zespołem każde słowo.
Koncert nie byłby kompletny bez niesamowitych efektów wizualnych, które stały się znakiem rozpoznawczym koncertów Thirty Seconds to Mars. Gra świateł oraz dynamiczne projekcje wideo idealnie współgrały z muzyką, tworząc niesamowite widowisko. Atmosfera w arenie była elektryzująca, a każdy utwór dostarczał niezapomnianych wrażeń.
Koncert w TAURON Arenie Kraków był dowodem na to, że Thirty Seconds to Mars to nie tylko zespół, ale fenomen kulturowy, który łączy ludzi poprzez muzykę. Fani opuścili arenę z uśmiechami na twarzach i sercami pełnymi emocji, wiedząc, że byli świadkami czegoś naprawdę wyjątkowego.
To był wieczór, który na długo pozostanie w pamięci wszystkich obecnych. Thirty Seconds to Mars po raz kolejny udowodnili, że są mistrzami w tworzeniu nie tylko muzyki, ale i niezapomnianych wspomnień.
Ale sam koncert to nie koniec zaskoczeń ze strony wokalisty. W przeddzień koncertu Jared Leto pojawił się na krakowskim Rynku Głównym, gdzie zaskoczył zgromadzonych, śpiewając i grając kilka utworów. Spontaniczny mini-koncert przyciągnął tłumy fanów, którzy odwdzięczyli się artyście ogromnym pluszowym pierogiem – symbolem jego miłości do polskich specjałów.
Jednak to nie koniec niespodzianek przygotowanych przez wokalistę. W dniu koncertu Jared Leto postanowił wspiąć się na elewację TAURON Areny bez żadnego zabezpieczenia, co wywołało niemałe zdumienie i podziw wśród fanów oraz mediów. Zdjęcia z tego spektakularnego wyczynu szybko obiegły internet, a sam artysta udokumentował swoje przeżycia na Instagramie.
Foto © Tomasz Czernek. All rights reserved.