UWAGA

Strona zawiera wysokiej jakości zdjęcia. Prosimy o oglądnięcie ich na ekranie KOMPUTERA. Przeglądanie na SMARTFONIE, nie oddaje ich wartości.

Pannonica 2015, relacja i fotorelacja

Zawiedzie się ten, kto spodziewa się że napiszę relację o muzyce … przecież to był Festiwal muzyki bałkańskiej. Owszem, muzyka była – bardzo bałkańska, bardzo energetyczna i bardzo “ognista”. Z dziennikarskiego obowiązku przedstawiam wykonawców:

  • Ansambl Ravnica (srb) – typowa grupa weselno – pogrzebowa, właśnie taka muzyka rozbrzmiewa w Serbii,
  • Balkan Sevdah (pol) – formacja istniejąca od wielu lat. W opinii uczestników Pannoniki jest zdecydowanie niedoceniana. Bardzo wysokie notowania wśród “ludzi z branży” otrzymał wokalista grupy,
  • Sarakina (pol) – zespół pokazał muzykę bałkańską z nieco innej strony, mimo to wspaniale wpasował sie w klimaty Festiwalu,
  • Bubliczki (pol) – w opinii Festiwalowiczów i mojej – objawienie tegorocznej edycji. Ci bardzo młodzi Panowie bardzo wysoko zajdą,
  • Lemon Bucket Orkestra (can) – czyli tytułowy “ogieeeń nie muzyka” Eksplozja energii, fantastyczny warsztat muzyczny,
  • Sudarynja Electro (pol) – elektro + biały śpiew, nie moje klimaty … ale w “bałkański kociołek” jakoś tam się wpasowało,
  • Romengo & Monika Lakatos (hun) – też objawienie, formacja znana już polskim fanom. Przed koncertem słyszałem że “będzie się działo” …. i działo się. Była muzyka, były tańce i “gigantyczna” radość muzyków z tworzonej muzyki, co bardzo szybko przeobraziło się w radość słuchaczy i wielkie owacje,
  • Barka Brass Band (srb) – klasyyyyyka!!!, niespotykana precyzja i wirtuozeria. Brass Band z najwyższej półki

O muzyce i zespołach pisać nie będę, wszystkie zespoły zagrały na “cała naprzód” i wszystkie brzmiały (w swoich klasach) fantastyczne. Muzyka była bardzo różna – ale przecież bałkany zawsze porównywane były do “kotła” więc i muzyka była pomieszana.

Fenomen Pannoniki (bo fenomenem należy nazwać ten Festiwal), to jego klimat i nastrój. Muzyka w tym przypadku jest katalizatorem stanu ducha Festiwalowiczów. Ten stan ducha to potężna ilość radości i pozytywnej energii, która unosi się nad Barcicami. Uczestnicy Festiwalu to w większości “bałkanofile” (do których należy również piszący te słowa). Znajdując na barcickim polu mały kawałek bałkanów, czerpią z tego faktu radość trudną do opisania.

A teraz kilka słów dla tych, którzy tu jeszcze nie byli a po tym co napisałem powyżej – wybierają się. Życie na Pannonice zamyka się pomiędzy polem namiotowym a polem ze sceną. Tam można też spożyć specjały kuchni lokalnej i bałkańskiej. Koncerty są wieczorem, w ciągu dnia można brać udział w różnych warsztatach, można zwiedzać okolicę lub pławić się w Popradzie. Specjalne prawa na Pannonice posiadają dzieci, których jest tu duża ilość. Mają swój “Zaczarowany Ogródek”, gdzie animatorzy zajmują się nimi, dostarczając wielu atrakcji. W tym roku była też urocza “Czajowa Jurta” z herbatami i kawami “rozgrzewającymi” i chłodzącymi – jak kto woli …

O samym Festiwalu nie będę się rozpisywał, wszystko jest dostępne tu:

 

Poniżej migawki z Festiwalu Pannonica 2015. Przygotowuje również drugą część relacji, tym razem filozowiczno – analityczną. Będzie w niej relacja audio, czyli rozmowy z uczestnikami. Zaproponuję też organizatorom zmianę nazwy na Galicyjski Festiwal Muzyki Bałkańskiej, lub przynajmniej na Balkanisches Fest … bo angielska nazwa Folk Festival – w moim odczuciu nijak do niego nie pasuje.

Uwaga: w galerii zdjęć znajduje się moment przenoszenia przez “Służby Specjalne” wielkiej i ciężkiej kabiny prysznicowej. Zdjęcie to zamieściłem bez cienia złośliwości. Te młode kobiety i młodzi mężczyźni wykonali na Festiwalu wielką pracę, nie zawsze tak widowiskową jak ta (chociaż zrobili to tak sprawnie że pewnie niewielu ludzi to zauważyło). Czapki z głów dla “Służb Specjalnych”.

… a poniżej galeria “postscriptum”, czyli kolejna porcja festiwalowych migawek.

Andrzej Wodziński
Andrzej Wodziński

Redaktor naczelny serwisu. Autor nie ma wykształcenia muzycznego i jakichkolwiek kwalifikacji do bycia krytykiem muzycznym. Publikowane teksty są „nieobiektywnie emocjonalne”. Słucha muzyki każdej (z małymi, nieobiektywnymi wyjątkami). Muzyka towarzyszy mu (w różnych formach i przejawach) przez całe życie i czyni go piękniejszym. Informacje dodatkowe: autor, jeśli nie słucha muzyki to ogląda filmy ... Każdą wolną chwilę stara się (z różnym skutkiem) spędzać w górach. Wegetarianin i cyklista.

Artykuły: 536
Skip to content